Mówimy NIE kandydatom z dykty
Przy każdych wyborach jest to samo. Wrocław zamienia się w wielki reklamowy śmietnik. Dlatego wysłaliśmy do pana prezydenta wniosek, w którym prosimy o wprowadzenie zakazu zaśmiecania miasta reklamami wyborczymi.
Podczas październikowej kampanii wyborczej do parlamentu pisaliśmy:
Przestrzeń publiczna miasta to nasze wspólne dobro. Okres przedwyborczy pokazuje, i to po raz kolejny, że nie wszyscy traktują ją z należytym szacunkiem. Latarnie, słupy, płoty zapełniły się mało estetycznymi płachtami dykty i plakatami z nalepionymi reklamami politycznymi. Kandydaci na posłów i senatorów uśmiechający się, a jakże, z tych nośników, promują swój wizerunek kosztem estetyki miasta, lekceważąc kwestię ładu w przestrzeni publicznej.
Tak samo jest w trakcie każdej kampanii wyborczej. Tysiące reklam bardzo niskiej jakości, bez jakiejkolwiek treści. Wszyscy obiecują, że posprzątają, ale nigdy tak się nie dzieje. Szczególnie frustrująca jest masowa obecność tego typu reklam na terenie Starego Miasta. Od niedawna istnieje tam Park Kulturowy, a zatem ta przestrzeń powinna być szczególnie chroniona przed wizualną dewastacją.
Nie chcemy, żeby mieszkańcy i turyści oglądali śmieci, zamiast podziwiać nasze piękne miasto. Dlatego wnioskujemy do pana prezydenta Dutkiewicza o wprowadzenie zakazu wywieszania reklam wyborczych na latarniach, słupach, płotach. Tak rok temu zrobiła Gdynia, która zarządzeniem swojego prezydenta wskazała 22 miejsca w całym mieście, w których legalne jest wywieszanie plakatów wyborczych.
Proponujemy, by powyższe rozwiązanie dotyczyło także wszelkiego typu wydarzeń, które odbywają się w naszym mieście. Wrocław stał się Europejską Stolicą Kultury, zatem to idealny czas na wprowadzenie takich zmian. Wysoki poziom estetyczny naszych ulic doskonale się w ideę ESK 2016 wpisuje.
Sebastian Świątek
Jakub Nowotarski