Dlaczego wydzielenie na Traugutta to dobra decyzja?
Po niemal dwóch tygodniach od wydzielenia torowiska na ul. Traugutta sytuacja normalizuje się. Choć zmianę będzie można obiektywnie ocenić dopiero za parę miesięcy, dziś, w Dzień bez Samochodu, warto przypomnieć, dlaczego jest ona ważna dla całego miasta.
Inwestycje takie jak wydzielenie torowiska na ul. Traugutta należy analizować po upływie pewnego czasu. Nawet jeśli informacje o zbliżającej się zmianie organizacji ruchu będą na wszystkich tablicach ITS i we wszystkich mediach, to i tak większość mieszkańców najprawdopodobniej nie będzie o nich wiedziała. Dopiero później okazuje się, że część kierowców przesiadła się do tramwaju, bo zrozumie, że teraz to najszybszy środek transportu. Inni unikną podróży w szczycie bądź poszukają alternatywnej trasy. Utrudnienia dla kierowców powoli znikną. Właśnie dlatego korki zaraz po tego typu zmianach są bardzo trudne do uniknięcia.
Pochopne oceny zmian transportowych niestety zawsze będą krytyczne. Nikt z nas nie lubi stać w korku, ani zmieniać swoich przyzwyczajeń. Jednak w tym wypadku za wydzieleniem torowiska wyraźnie przemawiały analizy. Tramwaje stały w korku i traciły nawet 6 minut na jednym kilometrze. Dzięki wydzieleniu torowiska wreszcie jeżdżą one z przyzwoitą prędkością. To oznacza też, że kierowcy już wcześniej tworzyli korek. Nie było więc żadnego sposobu, by szybko pokonać ten odcinek. Wydzielenie torowiska stwarza taką możliwość. Przepustowość ulicy, liczona w osobach, wzrosła.
Wrocław potrzebuje takich właśnie zmian, bo dziś wszyscy odczuwamy skutki tego, że na ulicach jest zbyt wiele aut. Przy 600 samochodach na 1000 mieszkańców (Berlin ma ich niemal dwukrotnie mniej) jedyną szansą na transportową normalność jest właśnie pełen priorytet dla komunikacji zbiorowej. Czy normalnością jest tramwaj, który stoi w samochodowym korku?
Budowa nowych dróg to zaproszenie dla mieszkańców do korzystania z samochodu, a wydzielanie torowisk – do korzystania z komunikacji zbiorowej. To tramwaje i autobusy przewożą ludzi nieporównywalnie efektywniej niż samochody, więc to one muszą być fundamentem sprawnego transportu w mieście.
Zgadzasz się, że opisany problem jest ważny?
Nie bądź obojętny. Pomóż nam i udostępnij ten tekst na swoim profilu!
Cieszę się, że decyzji o wydzieleniu torowiska przychylni byli urzędnicy. O ulicy Traugutta rozmawialiśmy w kwietniu na posiedzeniu Rady ds. Mobilności. Zmiany zaopiniowaliśmy jednogłośnie pozytywnie, a to oznacza, że poparły je jednostki: Departament Infrastruktury i Gospodarki wraz z Wydziałem Inżynierii Miejskiej, Wydział Transportu, Biuro Rozwoju Wrocławia i MPK, bo to ich szefowie zasiadają w Radzie. Decyzja, którą podjęliśmy, wpisuje się w realizację Wrocławskiej Polityki Mobilności. Jednym z jej głównych celów jest zwiększenie odsetka podróży komunikacją zbiorową
Mam nadzieję, że to pierwsza z serii zmian, które poprawią komunikację osiedli z centrum miasta na tym kierunku. Sytuację mieszkańców Przedmieścia Oławskiego, Księża, Brochowa, Bieńkowic z pewnością poprawiłyby: parking Park&Ride w pobliżu pętli tramwajowej, odtworzenie linii tramwajowej z Księża przez ul. Kościuszki i Pułaskiego oraz wyznaczenie tras dla rowerów na Opolskiej i Traugutta. Na wydzielenie czekają też kolejne torowiska: na Grabiszyńskiej, Świdnickiej, Jedności, moście Uniwersyteckim i kilku innych miejscach. Trzymam kciuki za urzędników i ich dobre decyzje, które sprawią, że szybciej będziemy podróżować tramwajami po Wrocławiu.